Dane pochodzą z serwisu faktura.pl. To jedna z największych w Polsce platform do wystawiania faktur. Działa od 20 lat, a konto służące do wystawiania faktur ma na niej ponad 50 tys. małych firm. Porównano liczbę faktur wystawionych w lutym w stosunku do stycznia 2021 i grudnia 2020. Dane są uporządkowane branżowo wg kodów PKD.
W lutym nieco lepiej niż w styczniu, ale gorzej niż w grudniu
Porównując łączną liczbę faktur wystawionych na platformie faktura.pl w lutym z wartościami z grudnia widać wyraźne spadki – aż o ponad 15%. Ostatni miesiąc ubiegłego roku, wraz z odmrożeniem sklepów w galeriach handlowych, przyniósł duże ożywienie w biznesie. Firmy działały, produkowały i sprzedawały, a swoje działania fakturowały i na nich zarabiały. Pierwsze miesiące tego roku są pod tym względem wyraźnie gorsze. W lutym widać jednak niewielką poprawę: wzrost liczby faktur – o 2,3%. Luty był wprawdzie o 3 dni krótszy od stycznia, jednak poluzowanie części obostrzeń pobudziło niektóre branże biznesu i zaowocowało wzrostem łącznej liczby faktur.
Przede wszystkim chodzi o ożywienie w obiektach noclegowych turystycznych i miejscach krótkotrwałego zakwaterowania. W lutym firmy z tych branż wystawiły o 42% więcej faktur niż w styczniu i o 37% więcej niż w grudniu. Od 12 lutego ruszyły m.in. stoki narciarskie co wygenerowało zapotrzebowanie na miejsca noclegowe. Hotele warunkowo mogły wznowić działalność i to widać w liczbie wystawianych faktur.
– Otwarte stoki i możliwość jazdy na nartach wyraźnie pobudziła do życia branżę hotelarską. To bardzo ważne, bo hotelarze i wynajmujący kwatery to ludzie, którzy w roku Covidu ucierpieli bardzo mocno. Teraz nieco odrabiają, a korzystają też na tym dostawcy usług do hoteli – producenci żywności, pralnie, serwisy sprzątające, a przede wszystkim zatrudnieni tam ludzie, którzy też często działają jako jednoosobowe firmy – mówi Grzegorz Grodek z faktura.pl
Cały czas stać nas na budowlane prace wykończeniowe
Inna branża, w której w lutym widać wyraźne ożywienie to wykonywanie pozostałych robót budowlanych wykończeniowych. Działający w niej przedsiębiorcy w lutym wystawili o 36% więcej faktur niż w styczniu i o 22% więcej niż grudniu. To kontynuacja trendu z poprzedniego roku – ludzie uziemieni w domach robią remonty i naprawy. Zatrudniają do tego także fachowców. Branża wykończeniowa dobrze się czuje w Covidzie. Dane pokazują, że w tym roku to się nie zmieni, a Polacy ciągle maja spore środki do wydania na wykańczanie mieszkań i remonty.
Na plusie w lutym była też działalność rachunkowo-księgowa; doradztwo podatkowe – tu wystawiono o 13% więcej faktur niż w styczniu i o 43% więcej niż w grudniu.
– Zapewne w części wpłynął na to czas rocznych rozliczeń podatkowych. Możliwa jest też inna przyczyna: wiele firm i całych branż jest w trudnej sytuacji, brakuje im środków na bieżące funkcjonowanie. Szukają pomocy u doradców finansowych, sprawdzają, jak odsunąć w czasie płatności, skąd wziąć gotówkę na przetrwanie. Podobną sytuację widzimy w naszej działalności faktoringowej – trafia do nas coraz więcej firm szukających finansowania. Biznes odrzucony przez banki, w niektórych przypadkach, może u nas znaleźć środki na przeżycie. Faktoring w roku covidowym, był jedynym rosnącym i dosyć dostępnym narzędziem finansowania firm. W 2021 roku to się nie zmieniło – Marek Sikorski – Dyrektor Sprzedaży Finea.
Przez lockdown gastronomia głoduje
Wpływ zamrożenia gospodarki na kondycję biznesu dobrze widać nie tylko na przykładzie hoteli – im umożliwiono działanie, co od razu przełożyło się na większą liczbę wystawianych faktur. Podobnie, ale niestety odwrotnie jest w przypadku gastronomii – brak złagodzenia restrykcji, a szczególnie podtrzymanie zakazu spożywania posiłków na miejscu, coraz bardziej pogrąża tę branżę. W lutym przedsiębiorcy działający na kodzie PKD restauracje i inne stałe placówki gastronomiczne wystawili o 37% mniej faktur niż w grudniu (a podobną liczbę co w styczniu). Z pewnością wpływ na to miały także świąteczne cateringi.
Te dane potwierdzają problemy restauracji, branża w 2021 roku jest w coraz gorszym stanie. Brak możliwości jedzenia w lokalu jest bardzo dotkliwy. Skala buntu polegającego na otwieraniu lokali pomimo obostrzeń była dosyć widoczna, ale jak wynika z danych fakturowych, jednak symboliczna w swojej skali.
Buntu nie było też w siłowniach i obiektach fitness
Przedsiębiorcy z tej branży (pozaszkolne formy edukacji sportowej oraz zajęć sportowych i rekreacyjnych) w lutym wystawili o 42% mniej faktur niż w styczniu i aż o połowę mniej niż w grudniu. Fitness i rekreacja sportowa są w coraz gorszej formie, a kolejni przedsiębiorcy zawieszają lub likwidują działalność.
W lutym znacznie mniej faktur wystawili też przedsiębiorcy działający w branży reklamowej – o 33% niej niż w grudniu.
– Biznes ma się źle, więc oszczędza. Przedsiębiorcy starają się zachować przede wszystkim zatrudnienie, park maszynowy czy nieruchomości. W pierwszej kolejności obcięciu podlegają wydatki reklamowe. Można powiedzieć, że to najniższy koszt jaki przedsiębiorcy mogą ponieść, z drugiej strony ucierpi na tym tysiące ludzi obsługujących do tej pory potrzeby reklamowe biznesu – Marek Sikorski z Finea.
Oszczędności biznesu widać także w innych branżach. Coraz więcej firm obcina wydatki, co w dłuższej perspektywie będzie bardzo niekorzystne dla całej gospodarki.